02.12.2005 :: 19:44
Hey! Ostatnio zauwazyłam że... niestety wszystko sie rzeklabym "pieprzy"... no z miesiac temu wszystko było OK. Ale mysle, ze albo za jakis czas bede mowila tak o tym czasie albo sie wszystko ułoży zauwazyłam, że najmniejsze rzeczy, moga cieszyc bardziej od tych pozornie duzych... A dzis wyszlismy z budy wczesniej niz to ustawa przewiduje () bo nie mielismy anglika. Więc najpierw Maciej powiedzial że dzisiaj pójdzie ze mna, potem Damian sie doł±czył, a na koniec doszła jeszczem Żyraffa! Jak szli¶my (szli¶my za reke i pod reke jak czforasy! ) wst±pili¶my "po drodze" do 2 place zabaw w sumie to fajno było wchodzilismy po drabinkach, zjezdzalismy na zardzewiałej zjeżdzalni, hustalismy sie na hu¶tawkach i wiele, wiele innych! Spoko było heh! W szkole robili¶my "przpyszne" kanapeczki (polowa zgineła na miejscu zdarzenia, hehe). No i w sumie juz wszystko co chciałam powiedziec. Pozdrawiam - Padalec (nieuzywana dotad w necie moja xywa )